PRZYGODY GILDII: Mithrilowy Krąg
Mithrilowy Krąg Zaufania został przerwany przez jedną osobę. Straciliśmy owe 30 milionów złota, jednak pozostałe osoby zebrały się w krąg i po chwili ujrzeliśmy otaczającą nas mithrilową obręcz. Moc Mithrilu jednak zadziałała. Okrąg uniósł i się i zaczęliśmy dostrzegać opadającą w naszym kierunku zagadkową taflę. Do złudzenia przypominała ona taflę Otchłani, którą ujrzeliśmy na koniec Złotego Tygodnia. Gdy ona opadła, ogarnęło nas wrażenie, jakbyśmy wynurzali się z wody.
Po otrząśnięciu się ze wstrząsu wywołanego uderzeniem tafli, rozejrzeliśmy się dookoła i zamarliśmy. Wnętrze Gildii było zniszczone, a wszędzie kłębiła się gęsta Otchłań. Przez ostatnie parę tygodni tkwiliśmy w iluzji. Gdy przeszliśmy przez taflę Otchłani na koniec Złotego Tygodnia, tak naprawdę znaleźliśmy się w jej wnętrzu. Stąd też dziwnie wyidealizowany obraz Gildii, jaki widzieliśmy i stąd kłamiące lustra.
Tymczasem Otchłań przekroczyła już granice Gildii i dociera do Vallheru. Będziemy musieli działać. Będziemy musieli użyć Mocy Adamantytu. Ostatnie dni tej ery będą zapewne dynamiczne.