PRZYGODY GILDII: Roszada płaszczy
Moc Otchłani kumuluje się powoli. Dlatego najlepszym sposobem, żeby zyskać nad nią przewagę są gwałtowne zmiany. W momencie, gdy Otchłań była już prawie od krok od osiągnięcia swojego apogeum, udało nam się dokonać gwałtownej zmiany wizerunku Gildii. Niemniej my się nie zmieniliśmy, a zbyt długo już pozostajemy w tych samych formach. Otchłań podzieliła się na tyle cześci ilu jest nas, a każda z tych części ewoluowała i wyspecjalizowała się pod kątem pojedyńczego członka. A teraz Ochłań zaatakuje i każdy zderzy się ze swoim przeciobrazem.
Możemy temu zapobiec zdając się na Złotą Zasadę Kodeksu Gildii. Każdy będzie musiał pomóc jednemu z członków Gildii. Każdy będzie musiał pożyczyć ubranie od innej osoby i przebrać się za nią. Gdy Otchłań uderzy, spotka ją niemiła niespodzianka - znajdzie pod przebraniem zupełnie inną osobę niż przeciobraz gotowy na jej pochłonięcie. Jednak pamiętajcie, że nie można wraz z przebraniem założyć czyjejś buławy - każda pozostaje u swojego właściciela.
Od teraz każdy zmieni swój nick na nick współklanowicza. Którego? Podam to każdemu w liście. Powiadomcie owe osoby, że przywdzialiście ich przebranie.