• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Mithrilowa Gildia

Strony

  • Strona główna

PRZYGODY GILDII: Gęstnienie Otchłani

System obronny Gildii nie jest w stanie zbyt skutecznie powstrzymywać Otchłani, dlatego też z początkiem tego tygodnia postanowiłem zwolnić ten system i oprzeć obronę na ludziach. Tylko ludzie są w stanie obronić naszą siedzibę. Nie bez powodu od dawnych czasów powtarzałem zdanie: Na nic mury twierdzy, jeśli nie możesz polegać na sercach obrońców. Na nic potężna armia, jeśli nie możesz polegać na umysłach walczących. Wierzyłem, że twierdzenie to jest prawdziwe, gdyż w głębi czułem iż Otchłań powróci, a w takich wypadku jest to nasza jedyna możliwość obrony. Możecie zapomnieć o wszelkich rodzajach broni, czy to fizycznych, czy magicznych - nie pokonają one Otchłani.

Zapewne niektórzy już zauważyli, że wraz ze zwolnieniem systemu obronnego Otchłań zaczęła wyraźnie gęstnieć. We wnętrzu Gildii panują już mroki i prawie nic nie widać, a wkrótce będzie jeszcze ciemniej. Otchłań nie jest nieruchoma, ona wyraźnie się porusza, wkrótce możecie zacząć czuć jakby wręcz zaczęła się o was ocierać, drażnić was. Jeśli zapomnicie o swojej dobroci, zaczniecie się miotać i pieklić, to otchłań was zadusi waszą własną nienawiścią. Lepiej sobie powtarzajcie w myślach tak jak ja: Jestem Zibbor Przyjazny Krasnolud, wcale się nie złoszczę, taki jestem Dobry.

W chwili obecnej Otchłań jeszcze nie zabija, ale wkrótce osiągnie swoją właściwą gęstość i wtedy w siedzibie Gildii nie będzie mógł przeżyć nikt, kto nie jest na to przygotowany. Na krótko przed tą chwilą będę zmuszony wyrzucić z siedziby te osoby, które przysnęły i nie mogą się same bronić. Mam nadzieję, że nie będą mieć one do mnie urazy i zrozumieją, że to dla ich własnego bezpieczeństwa. Każdy będzie miał prawo wrócić do Gildii, gdy stanie już twardo na swoich nogach.

12 grudnia 2006   Komentarze (4)
Evandar
15 grudnia 2006 o 16:25
nieprawda Wes ty tego niezrobiłeś przynajmiej niebyłeś wtedy poczytalny bo Irian cie omamiła on od dawna to przygotowywała
Lord Cavalorn von Ilikart
13 grudnia 2006 o 17:52
Tak, \"niechcący\" podburzyłeś klanowiczów...
Wessus
12 grudnia 2006 o 19:40
Zibb te systemy zabezpieczeń ( czyt stare auto-alarmy) to ja kiedyś po pijaku zepsułem i pewnie dlatego Pan Otchłań robi co chce.
Uczynny Bethezer
12 grudnia 2006 o 11:03
A ja sobie powtarzam:
Mnie Otchłań nie pochłonie, bo że jestem Uczynny, to sam do niej wskoczę. I się mną udławi.

Dodaj komentarz

Gildia | Blogi